Zbuduję ołtarz
śnieżnym obszyty jaśminem
Złoże na nim róże
karmazynowym ociekające pąsem
Hiacyntu błekity
w dumne zlepie fasady
Baldachimy begoni
w złociste pospinam kępy
W szafranu toni
utopie swoje sny
Marzenia wypuszcze
jak okręt w błekitną ciśniety lagunę
Na pustyni pragnień
kwitnące pościele korowody
Dla Ciebie...